Absolwenci

Treść (rozbudowana)
Damian Kądrowski - absolwent kierunku Energetyka
Image
Damian Kądrowski

Nic pewnego na świecie… – widać to doskonale w branży energetycznej, która w ostatnim czasie ulega dynamicznym zmianom. O tym, jak wygląda praca w tym sektorze i jakie kompetencje daje ukończenie energetyki na Wydziale Mechanicznym PŁ, opowiada Damian Kądrowski, pracownik PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

Ukończył Pan energetykę na Wydziale Mechanicznym. Jak ocenia Pan swój wybór po latach?

Kto w obecnych czasach wyobraża sobie życie bez smartfona, zapalenia światła po zmroku, ciepłej kąpieli, ogrzania się w domu po zimowym spacerze, czy schłodzenia w klimatyzowanym pomieszczeniu w upalny letni dzień? Spełnienie tych codziennych potrzeb nie byłoby możliwe, gdyby nie praca całego zespołu ludzi odpowiedzialnego za wytwarzanie oraz dystrybucję energii elektrycznej i ciepła, projektowanie i budowę urządzeń energetycznych, grzewczych, a także chłodniczych, wykorzystywanych nie tylko w naszych domach, ale również w obiektach przemysłowych. Cieszę się, że mogę być częścią sektora, który odpowiada na te wszystkie potrzeby w dobie jego dynamicznych zmian.

Przed branżą energetyczną stoją wielkie wyzwania, zwłaszcza w obecnej sytuacji kryzysu na rynku paliw i energii elektrycznej. W jaki sposób kierunek energetyka przygotował Pana na wyzwania, z jakimi spotykamy się obecnie w branży energetycznej?

Przede wszystkim uważam, że transformacja energetyczna, która dokonuje się w Polsce, ale i całej Europie otwiera przed absolwentami energetyki wiele możliwości. Widać to w zakresie zmieniających się nowych technologii wykorzystywanych w gospodarstwach domowych (panele fotowoltaiczne, pompy ciepła), jak i w wielkoskalowej energetyce. Powstają nowe obiekty (np. morskie farmy wiatrowe), ale także rozwijane są już istniejące (np. rozbudowane instalacje ograniczające wpływ działania elektrowni na środowisko).

Zakres wiedzy i umiejętności zyskanych podczas studiów poszerzony o najnowsze trendy w dziedzinie konwencjonalnych i odnawialnych źródeł energii, takich jak elektrownie wiatrowe, słoneczne, biomasowe oraz projektowanie i budowa maszyn przepływowych (tj. pompy, sprężarki, a nawet silniki lotnicze) pozwolił mi świetnie odnaleźć się w branży energetycznej na rynku pracy.

Od pierwszego roku studiów angażował się Pan w działalność różnych organizacji studenckich. Jakich?

Pierwszą z nich była Wydziałowa Rada Studentów, następnie Wydziałowa Komisja Stypendialna. Na drugim roku studiów dołączyłem do sekcji mechanicznej projektu GUST działającego w ramach Studenckiego Koła Naukowego Energetyków w Instytucie Maszyn Przepływowych. W pierwszym roku działalności w projekcie, opracowałem i wykonałem mechaniczne podzespoły małej turbiny wiatrowej o poziomej osi obrotu dostosowanej do pracy na terenie zurbanizowanym. Opracowany prototyp zdobył I miejsce w konkursie International Small Wind Turbine Contest. Przez kolejne trzy lata pełniłem rolę lidera projektu GUST.

Image
Damian Kądrowski

Czym zajmował się Pan w Gust Project?

Zajmowałem się zarządzaniem zespołem, rekrutacją nowych członków, opracowaniem oraz egzekwowaniem harmonogramów i kosztorysów prowadzonych prac, zaopatrzeniem, promocją projektu oraz zbieraniem funduszy na jego działalność. W tym czasie w ramach projektu opracowaliśmy, a także wykonaliśmy trzy kolejne prototypy turbin wiatrowych, stając trzykrotnie na podium konkursu ISWTC (dwa 1. i jedno 3. miejsce). Ponadto prowadziliśmy badania w zakresie aerodynamiki i mechaniki turbin wiatrowych, których wyniki publikowaliśmy w postaci artykułów naukowych oraz prezentacji na konferencjach naukowych czy targach. Działalność projektu kontynuowana jest do chwili obecnej przez naszych następców.

Uczestnictwo w pracach organizacji studenckich pozwoliło mi zdobyć duże doświadczenie zarówno w zakresie umiejętności miękkich (praca w zespole, zarządzanie projektami, oraz prezentowanie wyników analiz/badań), jak i w dziedzinie projektowania czy wykonywania podzespołów urządzeń. Doświadczenie to zostało docenione przez pracodawców, u których rozpoczynałem pracę w zawodzie.

Od razu po skończeniu studiów został Pan wrzucony na głęboką wodę…

To prawda. Myślę, że jednym z większych wyzwań w mojej karierze zawodowej był właśnie początek mojej przygody z pełnoetatową pracą w branży energetycznej, czyli udział w ministerialnym programie “Energia dla Przyszłości”. W czasie rocznego stażu miałem możliwość poznania specyfiki pracy w Ministerstwie Energii, centralach czołowych spółek z branży energetycznej (PGE, PGNiG, PSE, Orlen) oraz w Elektrowni Bełchatów należącej do PGE GiEK, spółki z Grupy PGE. Realizacja zadań z różnych sektorów energetyki pozwoliła mi zdobyć duże doświadczenie, które ułatwia pokonywanie wyzwań podejmowanych w pracy na obecnym stanowisku.

Teraz pracuje pan w PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna na stanowisku specjalisty ds. planowania i analiz energetycznych. Czym zajmuje się Pan w swojej pracy?

Jestem odpowiedzialny za prowadzenie procesu sprawozdawczości dotyczącego pracy elektrowni w Oddziałach PGE GiEK, opracowywanie planów produkcji energii elektrycznej, administrację oraz rozwój systemu monitorowania produkcji, a także przygotowywanie analiz związanych z optymalizacją pracy oraz modernizacją istniejących i budową nowych instalacji w elektrowniach. W mojej pracy najważniejsze jest dla mnie poszerzanie wiedzy, zdobywanie nowych umiejętności i wykorzystywanie dotychczasowego doświadczenia do podejmowania nowych wyzwań. Muszę być przy tym bardzo skoncentrowany – dokładność i rzetelność przy opracowywaniu sprawozdań i analiz jest fundamentem owocnej pracy na moim stanowisku.

Co ceni Pan sobie w Politechnice Łódzkiej?

W czasie moich studiów miałem możliwość uczestniczyć w zajęciach wielu świetnych wykładowców, z dużym doświadczeniem z pracy w przemyśle, w czasie których zdobyłem praktyczną oraz bieżącą wiedzę z zakresu mechaniki i energetyki. Ponadto władze i pracownicy uczelni stworzyły studentom świetne warunki do rozwoju działalności w organizacjach studenckich, co pozwalało mi zdobywać doświadczenie doceniane przez pracodawców już od pierwszego roku studiów. Dobrze jest trafić na środowisko, które umożliwia rozwój, tak jak Politechnika Łódzka.

źródło - p.lodz.pl - "Życie Uczelni"

0
Konrad Sodol - absolwent Mechaniki i Budowy Maszyn studiów stacjonarnych i absolwent studiów doktoranckich w dyscyplinie Inżynieria Materiałowa w ramach "doktoratu wdrożeniowego".
Image
Konrad Sodol

 

Dr inż. Konrad Sodol, konstruktor w firmie Hydro Building Systems Poland, swoją interdyscyplinarną pracę doktorską wykonał pod opieką naukowców z Politechniki Łódzkiej i specjalisty z firmy. Nowy kompozyt wdrożono w aluminiowych fasadach przeciwpożarowych, które obecnie przechodzą proces certyfikacji i staną się przedmiotem ogólnoświatowej oferty firmy.

Doktorat dotyczył opracowania i wdrożenia technologii nowego kompozytu hybrydowego o właściwościach chłodząco-izolujących na potrzeby aluminiowych konstrukcji przeciwpożarowych. Był to projekt o charakterze interdyscyplinarnym, a formuła współpracy z przemysłem wymagała niecodziennego układu promotorsko-opiekuńczego. Promotorami z Politechniki Łódzkie byli prof. Łukasz Kaczmarek specjalista z inżynierii materiałowej oraz dr hab. inż. Jacek Szer, prof. PŁ ekspert z prawa budowlanego oraz bezpieczeństwa pożarowego i katastrof budowlanych. Opiekunem ze strony przedsiębiorstwa został mgr inż. Dariusz Tyszkowski, menedżer działu Badawczo - Rozwojowego Hydro Building Systems Poland, z prawie 30-letnim stażem, specjalista w zakresie konstrukcji ślusarki aluminiowej.

Dr inż. Konrad Sodol mówi o pracy nad doktoratem i uzyskanych wynikach.

Jednym z „bohaterów” doktoratu jest pożar, dlaczego?

Pożar należy do największych zagrożeń w czasie wojny i w czasie pokoju. Zapewnienie bezpieczeństwa przeciwpożarowego jest priorytetem w projektowaniu budynków. Zgodnie z wymogami prawa budowlanego, w zależności od przeznaczenia budynku oraz jego parametrów, dopasowywane są wszelkie systemy chroniące przed pożarem. Mogą być to zarówno rozwiązania aktywne, jak i bierne. Wiele scenariuszy należy przewidzieć zawczasu, tak, aby zapewnić bezpieczną ewakuację ludzi i sprawną akcję gaśniczą służb straży pożarnej w przypadku pojawienia się ognia.

Do najważniejszych systemów biernej ochrony przeciwpożarowej należą grodzie przeciwpożarowe: fasady, ściany działowe, drzwi, okna czy dachy. Ich głównym zadaniem, oprócz zachowania wymagań konstrukcyjnych oraz funkcjonalnych jest zapewnienie izolacyjności oraz szczelności ogniowej.

I w tym momencie pojawia się główny aktor, czyli kompozyt chroniący aluminium…

Konstrukcje nośne wspomnianych produktów są wykonywane z aluminium. Jest to metal bardzo przyjazny inżynierom, z powodu niskiej wagi i stosunkowo wysokiej wytrzymałości, dodatkowo można nadać mu praktycznie nieograniczone kształty.

Temperatura topnienia stopów aluminium (około 650°C) jest znacznie niższa od temperatury pożaru (nawet do 945°C), dlatego konieczne jest stosowanie dodatkowych materiałów chroniących konstrukcje nośną. I właśnie taki kompozyt został opracowany w ramach projektu.

Najważniejszą cechą tego innowacyjnego materiału jest jego działanie inteligentne, pochłania on ciepło pożaru, które aktywuje jego zdolność do ochładzania konstrukcji, na którą działa ogień. Dzięki temu, nie musimy obawiać się zawodności systemu na skutek przerw w dostawie prądu czy też błędu ludzkiego.

Jakie spektakularne wyniki osiągnięto i gdzie przewidywane jest wdrożenie?

W praktyce, opracowany został pasywny system chroniący nośną konstrukcję aluminiową. Projekt podzielono na dwa obszary wpływu – naukowy oraz społeczno-gospodarczy.

Odwołując się do pierwszej części, chcę podkreślić, że opracowany materiał ma znacznie większą wytrzymałość, np. jest ok. 2,8 razy wytrzymalszy od typowego betonu wykorzystywanego na fundamenty, a jego zdolność do chłodzenia konstrukcji jest wyższa o blisko 180 proc. od materiałów dostępnych na rynku. Materiał bazuje na zjawiskach i związkach chemicznych wcześniej niewykorzystywanych w inżynierii przeciwpożarowej - wobec czego jest niezawodny.

W części drugiej skupiłem się na analizie złóż i zasobów: naturalnych, syntetycznych oraz antropogenicznych oraz ich wpływu na środowisko. Jej celem było opracowanie kilku receptur równoważnych, a jednocześnie odporniejszych na zerwanie łańcuchów dostaw. Co więcej, receptura materiału pozwala wykorzystać ponad 20 proc. materiałów odpadowych z innych gałęzi gospodarki, można także poddać go recyklingowi i użyć ponownie w produkcji, dzięki czemu nasze działania mają pozytywny wpływ, zarówno na bezpieczeństwo, jak i środowisko.

Przeprowadzone badania potwierdziły skuteczność opracowanej technologii. Uzyskano wyższą klasę odporności ogniowej fasady – 60 minut, zamiast 30-minutowej. Pozwoliło to na zgłoszenie dwóch wniosków patentowych.

Nowy kompozyt wdrożono w aluminiowych fasadach przeciwpożarowych, które obecnie przechodzą proces certyfikacji i staną się przedmiotem ogólnoświatowej oferty firmy. Ponadto wyniki projektu zostały zaprezentowane w Łodzi na PACTT – Science Business Innovation Expo 2022 i spotkały się z wielkim uznaniem.

Partnerem przemysłowym w tym projekcie była firma Hydro Building Systems Poland. Proszę przybliżyć jej działalność.

Firma należy do grupy Norsk Hydro, która jest jednym z największych na świecie producentów aluminium. Charakteryzuje ją pełny łańcuch produkcyjny: począwszy od wydobycia rudy glinu (boksytu), przez jej rafinację, przeróbkę, kończąc na recyklingu metalu pokonsumenckiego.

Hydro Building Systems Poland zajmuje się tworzeniem i badaniem budowlanych systemów aluminiowej ślusarki otworowej dla takich marek jak Wicona, Technal czy Sapa.

Główny nacisk całej grupy to opracowywanie produktów z myślą o ich cyklu życia w obiegu zamkniętym. Dążymy do tego, aby móc w przyszłości ponownie przetworzyć nasze drzwi, okna czy fasady. Troska o klimat, a co za tym idzie, wpływ naszych działań na społeczeństwo jest wpisane w nasze DNA projektowania. Staramy się popularyzować etyczne i zrównoważone zasady produkcji oraz eksploatacji. Wierzymy, że konieczne jest aktywne działania w kierunku redukcji emisji gazów cieplarnianych m.in. przez stosowanie bezpiecznych materiałów niskoemisyjnych.

Jak ocenia Pan pracę nad wdrożeniowym doktoratem?

Będąc absolwentem kierunku mechanika i budowa maszyn na Wydziale Mechanicznego, Politechniki Łódzkiej posiadałem ogólną wiedzę inżynierską, jednak w trakcie doktoratu poznałem nowe metodyki i procedury badawcze, spotkałem świetnych ludzi i wysokich klasy specjalistów z różnych dziedzin. Miałem wsparcie merytoryczne z przedsiębiorstwa oraz od moich promotorów. Główną dziedziną projektu była inżynieria materiałowa, dlatego badania cieplne, strukturalne, fizyko-chemiczne wykonywałem w Instytucie Inżynierii Materiałowej Politechniki Łódzkiej. Specjalistyczną część badań z zakresu inżynierii lądowej została przeprowadzona w katedrze Fizyki Materiałów Budowlanych i Budownictwa Zrównoważonego Politechniki Łódzkiej, zaś badania ogniowe pełnoskalowych elementów fasadowych zostały przeprowadzone w Laboratorium Badań Ogniowych Instytutu Techniki Budowlanej w Pionkach. Dzięki temu postawione cele zostały osiągnięte, a co najważniejsze – uzyskane wyniki zostały wdrożone w przemyśle i pozwoliły mi uzyskać stopień doktora nauk technicznych.

źródło - p.lodz.pl - "Życie Uczelni" - https://www.zu.p.lodz.pl/nowy-kompozyt-dla-aluminiowych-fasad-przeciwpo…

0

Strona dziala - zabbix